CZAD - nie lekceważ zagrożenia!
2014-02-19 12:13:07
Okres grzewczy to czas, w którym najczęściej jesteśmy narażeni na zatrucie tlenkiem węgla. Ten cichy zabójca co roku podstępem pozbawia życia dziesiątki osób. Jak niebezpieczne jest zatrucie czadem przekonali się mieszkańcy Wierzchowiska, którzy dzięki szybkiej reakcji odpowiednich służb, uniknęli tragedii.
Wielokrotnie uczulaliśmy i informowaliśmy jak poważne skutki niesie za sobą zaczadzenie. A wystarczy przecież przestrzegać kilku prostych zasad by nie doszło do tragedii.
Tlenek węgla to silnie trujący gaz, który powstaje w wyniku spalania wielu paliw (m.in. oleju, benzyny, nafty, propanu, węgla, ropy, drewna), spowodowanego dopływem zbyt małej ilości tlenu. CZAD jest bezbarwny, bezwonny i lżejszy od powietrza, dzięki czemu bardzo szybko się rozprzestrzenia. Z tego powodu nazywany jest „cichym zabójcą”. Do tragedii dochodzi szczególnie w sezonie grzewczym, m.in. dlatego, że rzadziej wietrzymy wówczas pomieszczenie. Eksperci zalecają, by w przypadku ogrzewania węglem lub drewnem przeprowadzać kontrole raz na trzy miesiące. Jeśli dom ogrzewany jest gazem ziemnym lub olejem opałowym- raz na pół roku. Nie wolno zasłaniać kratek wentylacyjnych i otworów nawiewowych w pomieszczeniach. Warto zainstalować czujniki tlenku węgla, które sygnalizują niebezpieczeństwo. Ostrożność należy zachować jeśli w łazience mamy zainstalowany piecyk gazowy. Bardzo ważne są kontrole instalacji wentylacyjnej oraz przewodów kominowych.
To właśnie niedrożność przewodu kominowego było prawdopodobną przyczyną niedawnego podtrucia tlenkiem węgla dwojga mieszkańców domu jednorodzinnego w Wierzchowisku. Jak poinformował nas mł. bryg. mgr inż. Marcin Maciora na miejsce zdarzenia wraz z zastępami Państwowej Straży Pożarnej z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Wolbromiu przybył Zespół Ratownictwa Medycznego. Po dokonaniu pomiaru strażacy stwierdzili stężenie tlenku węgla przy piecu kaflowym znajdującym się w pokoju, w którym wcześniej przebywało małżeństwo. Wystarczyło dobrze przewietrzyć pokój i niebezpieczeństwo zażegnano. Przybyły na miejsce lekarz podjął decyzję o przewiezieniu poszkodowanych do szpitala. Zakazano też eksploatacji pieca do czasu wykonania kontroli przewodu kominowego oraz pieca.
Przykład ten pokazuje jak niewiele trzeba, aby doszło do tragedii. Uczulamy więc po raz kolejny, aby nie bagatelizować zasad bezpieczeństwa przy użytkowaniu urządzeń grzewczych. Czujnik, na który wydamy kilkadziesiąt złotych, ostrzeże nas przed zagrożeniem zaczadzenia. Starajmy się podejść do tematu poważnie i odpowiedzialnie, aby nie powtarzały się podobne sytuacje.
Greta Fałda
Oceń nasze strony
Aktualna ocena: 0 (Ocen: 0)