Mikołaj w Kalisiu – korespondencja

2016-12-12 12:12:06

Dzień 6 grudnia oczekiwany jest chyba najbardziej przez dzieci, ale i trochę starsi cieszą się na widok worka wypchanego prezentami. Pewnie każdy z was uśmiecha się ze wzruszeniem na samą myśl o tych przejętych oczach i wysuniętym języku naszej pociechy, kiedy pisze swój pierwszy lub kolejny list z prośbą o prezent, o tym pędzie, by sprawdzić czy 6 grudnia Mikołaj coś przyniósł, tej radości, gdy znajduje się podarunek…

Niecierpliwe dzieci z Kalisia czekały na wspaniałego gościa już przed domem… W końcu się doczekały - Święty Mikołaj przyjechał (zapewne z braku śniegu) wozem drabiniastym, w asyście anioła i elfa. Gdy tylko pojawił się we wsi nastąpił wybuch radości, a potem uśmiechy nie schodziły z twarzy. Mikołaj przygotował dla każdego piękne podarki, które ukrył w wielkim kufrze. Zabawy i szczęścia było co niemiara!

Następne odwiedziny dopiero za rok, lecz nie możemy się już ich doczekać. Dzieci z ogromną radością zaprosiły św. Mikołaja za rok, obiecując, że przez cały ten okres będą bardzo grzeczne! Mikołaj obiecał, że  w przyszłym roku znów nas odwiedzi. Może i o dorosłych pomyśli? 

Aneta Przyjemska 
KGW Kaliś