Więcej wiary - mniej defetyzmu
2016-03-01 12:31:09
Podczas zebrania sprawozdawczo-wyborczego w łobzowskiej OSP, w dniu 21. lutego 2016 r., poza wyborem nowego Zarządu miejscowi ochotnicy i zaproszeni goście mogli zapoznać się z ambitnymi, i równocześnie jak najbardziej realnymi do realizacji planami dotyczącymi zarówno remizy jak i całego Łobzowa. Padły mocne słowa. - Trochę więcej wiary, a przynajmniej mniej defetyzmu! Wystarczy nie przeszkadzać - nic więcej nie oczekuję od nikogo - nawoływał burmistrz Zielnik.
Zgodnie z harmonogramem zebrania inż. Łukasz Żak właściciel Studia Architektury UVW przedstawił w prezentacji multimedialnej projekt rozbudowy łobzowskiej strażnicy. Opracowany przez grupę specjalistów projekt przewiduje rozbudowę remizy w kierunku północnym, na dwóch kondygnacjach. Rozbudowa prowadzona będzie głównie z myślą poprawy funkcjonalności kuchni. Będzie rozbudowane zaplecze kuchni, a na ostatniej kondygnacji pojawi się taras widokowy. Przebudowie ulegnie cały dach. Pomieszczenia, w których są garaże, praktycznie nie ulegną zmianie. W przyziemiu, dobudowane zostanie magazynowe zaplecze kuchni, gdzie znajdzie się chłodnia, magazyn mięsa, magazyn jaj. Magazynowe zaplecze kuchni z półproduktami będą skomunikowane windą towarową z poziomem kuchni znajdującej się na górze. Zamiast obszernej klatki schodowej prowadzącej do poddasza, do komunikacji wykorzystana zostanie winda osobowa. W poddaszu, obok tarasu, znajdą się pomieszczenia m.in.: biblioteki z czytelnią, izby pamięci, świetlicy o pow. 80 m2 i oraz dwa dwuosobowe pokoje gościnne z łazienką i niewielkim aneksem kuchennym. Przy wschodniej elewacji budynku stanie wieżyczka z syreną lub symbolicznie zamontowanym dzwonem.
- Stan budynku pod względem konstrukcyjnym jest straszny – ocenił inżynier Łukasz Żak. - Modernizacja będzie reanimacją tego budynku i tylko takie – przedstawione w projekcie rozwiązania konstrukcyjne i projektowe - pozwolą doprowadzić budynek do stanu bezpiecznego – stwierdził inżynier.
W wolnych wnioskach głos zabrał burmistrz Adam Zielnik, poruszony usłyszanymi na sali pesymistycznymi opiniami odnośnie przedstawionej wcześniej prezentacji. - Dobiegły mnie opinie, że nic z tego - czyli modernizacji - nie będzie. Jeśli tak będziemy stawiali sprawę, to rzeczywiście nic z tego nie będzie - odparł stanowczo burmistrz. - Ja wiem co należy zrobić, jak to zrobić i kiedy. Generalnie pomocy nie potrzebuję. Wystarczy nie przeszkadzać - nic więcej nie oczekuję od nikogo. Jak ktoś nie pomaga - to niech nie przeszkadza i nie sieje defetyzmu. Szanowni Państwo, jeszcze rok temu, a nawet mniej, mało komu przychodziło do głowy, że będziemy mieli przedszkole w Łobzowie, które dzisiaj wydaje się rzeczą oczywistą i naturalną. Sądzę że jeszcze w marcu i kwietniu ub. roku nikomu nie śniło się, że za cztery, pięć miesięcy będzie funkcjonujące w szkole przedszkole, i to przedszkole, którego inni mogą pozazdrościć. Przykład z przedszkolem jest dowodem na słuszność tezy, że kto chce to znajdzie sposób, kto nie chce – znajdzie wymówkę. Ja chcę, i dlatego znajduję na to sposoby. Mam szczęście, że dostaję pomoc w osobie radnego Zdzisława Pasicha i jemu podobnych osób. Trochę więcej wiary, a przynajmniej mniej defetyzmu! - nawoływał burmistrz. - Bo skoro w krótkim czasie udało się jedną rzecz niemożliwą załatwić to sądzę, że inne, wydające się od lat nie do załatwienia, też się da załatwić. Tak było w innych miejscowościach, w tym w Wolbromiu, gdzie w ciągu roku szereg dotychczas niemożliwych rzeczy udało się uskutecznić – podsumował burmistrz Adam Zielnik.
- Drodzy Państwo, nie będziemy budować budynku nowego, tylko dostosować się w głównej mierze do tego co mamy - kontynuował burmistrz. - Mówi się, że projekt przebudowy kosztował 36,9 tys. Tak, ale to nie 90 tysięcy - jak gdzieś było słychać. W ramach tych środków 36,9 tys., oprócz projektu została wykonana profesjonalna ekspertyza konstrukcyjna i ekspertyza geologiczna. Wiemy teraz jak wygląda szkielet budynku, wiemy na czym budynek jest posadowiony i na co możemy sobie pozwolić. W związku z tym jest tak, a nie inaczej, i poza kosmetyką inaczej nie będzie.
W ub. roku przedstawiłem jasno harmonogram najważniejszych prac: rok 2016 – termomodernizacja szkoły, rok 2017 – rozbudowa remizy i rok 2018 - budowa sali gimnastycznej przy szkole. Opracowywany jest projekt sali, która będzie zlokalizowana po północnej stronie szkoły. Jest tego dużo, ale jest też ku temu powód. Przez lata Łobzów był traktowany po macoszemu. Jest strasznie zaniedbany. I chcę wykorzystać czas, najefektywniej jak tylko się da. Chcę doprowadzić do sytuacji, żeby zrobić tu jak najwięcej, a tego czego ewidentnie nie da się zrobić – rozpędzić tak, że nawet gdyby przyszedł po mnie najgorszy patałach albo najbardziej nieprzyjaźnie nastawiony do Łobzowa- to nie będzie w stanie wstrzymać tego, co zacznie się toczyć. Sądzę, że w tym kierunku potrzeby wsi jak najbardziej idą, bo szkoła wymaga termomodernizacji, a co za tym idzie odnowienia jej, bo bardzo jest zaniedbana. Remizę już omówiliśmy, że to jest też konieczność, aby ją rozbudować, tak, aby mogła służyć przez następne lata. Na okoliczności potrzeby budowy sali gimnastycznej to nie muszę już wspominać, zwłaszcza w kontekście planowanej likwidacji gimnazjów, kiedy musimy liczyć się z sytuacją, że - co się bardzo cieszę- przybędą dwie klasy w naszej szkole. Jest to jedyna tego typu szkoła, która nie ma odpowiedniej sali gimnastycznej. Drodzy Państwo, trochę więcej wiary, bo zawsze lepiej widzieć, że szklanka jest do połowy pełna, niż do połowy pusta - zakończył wypowiedź burmistrz Adam Zielnik.
rys. inż. Łukasz Żak - Studio Architektury UVW
Oceń nasze strony
Aktualna ocena: 1,8 (Ocen: 6)