Ta strona używa cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookies w przeglądarce.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Zamknij X
Wyszukiwarka

Aktualności

Poleć znajomemu
Twoja wiadomość (kliknij tutaj):

100 lat pani Wandy

2013-09-09 12:54:57

W czasie okupacji, jako mistrzyni krawiecka, szyła ubrania i plecaki dla „chłopców z lasu”, AK-owskich partyzantów z okolicy. Nigdy nie chlubiła się ani tym, ani żadnym innym swoim osiągnięciem – „robiła co było trzeba”. Pracowita krawcowa, żona, mama i gospodyni, choć jakiś czas temu straciła wzrok, bardzo długo radziła sobie sama. Drobniutka pani Wanda Majcher, która zawsze jadała tak mało, że bliscy mówili „nie je, nie pije, lecz chodzi i żyje” 8 września obchodziła swoje setne urodziny.


Dziś Jubilatka niestety nie ma już na co dzień świadomego kontaktu ze światem, bo choć nigdy nie chorowała i nie brała leków, demencja zrobiła swoje. Kilka lat temu, pomimo kłopotów ze wzrokiem, była samodzielna i radziła sobie jeszcze całkiem dobrze. Teraz opiekuje się nią córka Eleonora i syn Jan. Za mąż wyszła późno, już po trzydziestce, bo czasy wojny nie sprzyjały zakładaniu rodziny. Ukochanego, starszego od siebie o dwa lata męża, który również dość długo żył, pochowała ponad 20 lat temu. Wychowała dwoje dzieci, ma piątkę wnuków i troje prawnuków.

Bliscy wspominają, że pani Wanda, rodowita wolbromianka, była bardzo pracowita i, pomimo bardzo skromnego zapotrzebowania na jedzenie, silna i zdrowa. Za posiłek przez większość życia wystarczyła jej odrobina chleba, trochę mleka i jabłka, ale do dziś może jeść wszystko, co zostanie dla niej przygotowane. W czasie wojny jak umiała - służyła ojczyźnie, świadcząc usługi krawieckie partyzantom, z którymi współpracował także jej brat, Walery Słota, późniejszy prezes Spółdzielni Szewców i Cholewkarzy w Wolbromiu. Nigdy jednak nie pozwalała się za to chwalić, ani specjalnie tego podkreślać – bo, choć robiła to z narażeniem życia swojego i bliskich – „przecież taka była potrzeba czasu”. Kochała róże, które w przydomowym ogródku hodował dla niej mąż, mnóstwo czytała i lubiła chodzić do kina.

Przyłączamy się do życzeń, które Jubilatce składali dziś oficjalnie burmistrz Jan Łaksa i wiceburmistrz Katarzyna Posełek oraz przedstawicielki ZUS, które tradycyjnie przywiozły stulatce decyzję o przyznaniu specjalnej emerytury.

Ewa Barczyk

DSC03419.JPG

DSC03421-(Kopiowanie).JPG
 
DSC03430-(Kopiowanie).JPG

Oceń nasze strony

Aktualna ocena: 5 (Ocen: 3)

Sesja rady miejskiej

Relacja Sesji Rady Miejskiej online

Wydarzenia

Kategoria

Dodaj wydarzenie

Newsletter

Newsletter

Aby otrzymywać najnowsze aktualności, wpisz poniżej swój adres e-mail:

Losowy film

DK wolbrom
Wymiana kotłów węglowych 1
Wymiana kotłów węglowych 2
Warta
zostań żołnierzem LGD WFOS Kraków modernizacja szkół Basen Mapa Zagrożeń strefa budowa kanalizacji budowa kanalizacji wolbrom Ekopartnerzy







Wolbrom.pl na Facebooku